Menu Chiudi

Wzrost inflacji na początku roku GUS publikuje nowe dane o cenach w Polsce

Inflacja nie chce się z nami pożegnać. Przez cały ten rok będzie oscylować wokół 5 proc., a potem powoli wracać do celu, który osiągnie dopiero w 2028 roku. W tym roku wyniesie średnio 5,2 proc., a szczyt tuż poniżej 6 proc. Koniec wydania czerwca i PCE W kolejnych latach powinna się stopniowo obniżać, w miarę jak zakończy się wpływ szoków cenowych żywności i energii, a ceny usług zaczną rosnąć wolniej. Centralna projekcja wskazuje, że inflacja bazowa (nieuwzględniająca cen energii, żywności i paliw, które w dużej mierze kształtowane są na światowych rynkach) ma wzrosnąć w 2023 r.

W artykule omawiamy stan aktualny oraz przewidywania ekspertów na temat inflacji. Prawdopodobieństwo ukształtowania się średniorocznej inflacji poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5%) w 2024 r. Prawdopodobieństwem inflacja CPI za cały rok 2022 wyniesie 14,4-14,5 proc. W 2022 roku (wobec lipcowej prognozy RPP wynoszącej 13,2-15,4 proc.). PKB wyniesie zaś 4,3-4,9 proc.

Z danych, które przedstawia NBP wynika, że ceny żywności oraz energii mają największy wpływ na inflację. Dekompozycja pokazuje, że obecnie te dwie kategorie podnoszą inflację aż o 10 p. proc. W najbliższych kwartałach ich wpływ ma silnie słabnąć i zdaniem NBP już pod koniec roku inflacja ma wynosić poniżej 8%. W dalszych kwartałach spadek będzie słabszy i na koniec 2024 r. Jest to też zgodne z opinią Piotra Bujaka z PKO BP, który w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu również zauważył, że w 2023 r. Spadek inflacji będzi szybki (wywiad na YT poniżej).

Prawdopodobnie głównymi czynnikami napędzającymi wzrost inflacji Odzyskiwanie zasad były wyższe ceny żywności i podwyżki paliw. Analitycy EY przewidują,  że w 2025 roku wzrost przyspieszy PKB do 3,5 proc. Przyspieszą zarówno inwestycje, jak i eksport, ponieważ wydatki z Funduszu Odbudowy UE w końcu nabierają tempa, a popyt zewnętrzny odbija. Konsumpcja będzie nadal rosła na poziomie ok. 3 proc. Rok do roku, nastąpi jednak spowolnienie wzrostu realnych dochodów, gdyż podwyżki płac będą mniejsze, a inflacja – wyższa.

Teraz projekcje są o 10 groszy niższe. „Złoty umocnił się do najwyższych poziomów od 2018 r. Do euro i może dalej zyskiwać w kierunku 4,15 za euro dzięki jastrzębiemu nastawieniu NBP i zakładom na zawieszenie broni na Ukrainie, które może zmniejszyć premię za ryzyko” – komentowali analitycy ING w najnowszym raporcie.

Według lipcowych projekcji RPP inflacja w 2024 miała wynieść 2,2-6 proc., a PKB 1-3,5 proc. Najnowsza projekcja wskazuje na inflację na poziomie 4,1-7,6 proc. Projekcja listopadowa z modelu NECMOD obejmuje okres od IV kwartału 2023 r. Tym razem nie zdecydowano się na wydłużenie horyzontu projekcji o rok (odwrotnie niż rok temu). Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP, w tym stopie referencyjnej równej 5,75 proc., z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 października 2023 r. Według nowej projekcji wynagrodzenia mają rosnąć w 2024 r.

Umiarkowana inflacja stymuluje popyt. Konsumentów nie odstrasza niewielki wzrost cen lub na odwrót – przewidując, że produkt zdrożeje jeszcze bardziej, są skłonni kupić więcej. Sprzyja to firmom, zwiększając ich przychody i zachęcając do inwestycji oraz ekspansji. Wzrost przychodów skłania również przedsiębiorstwa do podwyżek wynagrodzeń lub zatrudnienia nowych pracowników. Inflacja nie bierze się znikąd.

Jest to zjawisko korzystne dla gospodarki, o ile poziom inflacji nie jest zbyt wysoki (mówimy wtedy o hiperinflacji) lub zbyt niski (zwany deflacją). Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych. Projekcja inflacji i PKB została sporządzona z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 Exodus handlu akcjami Brexitu października 2023 r.

Warto jednak pamiętać, że jakiekolwiek rozczarowanie oczekiwaniami na rozwiązanie wojny rosyjsko-ukraińskiej prawdopodobnie doprowadziłoby do szybkiej i znacznej korekty, biorąc pod uwagę pozycjonowanie – wskazują elsperci HSBC. Eksperci z RBC Capital Markets prognozują z kolei, że euro podrożeje do aż 4,45 zł i osiągnie to w pierwszej połowie tego roku. Eksperci MUFG szacują z kolei, że wspólna waluta podrożeje do 4,25 zł jeszcze w pierwszym kwartale br., po czym kontynuować będzie rajd wzrostowy w kierunku 4,30 zł w trzecim kwartale br.

Inflacja na optymalnym poziomie nie ma właściwie wad. Jaki to jest optymalny poziom? NBP określa go na około 2,5%. Problemem może być za to inflacja zbyt wysoka lub niska. Nadmierna inflacja prowadzi do niestabilności gospodarczej – firmy upadają z powodu rosnących kosztów surowców i pracy. Wysoka inflacja powoduje też naciski społeczne na podwyżki płac, co może skutkować wpadnięciem w spiralę inflacyjną.

„Przy niesprzyjających czynnikach makroekonomicznych (m.in. uporczywa inflacja bazowa, solidny wzrost gospodarczy) w pewnym momencie projekcja NBP pokaże jednak spadkową tendencję inflacji poniżej celu w horyzoncie prognozy. Zakładamy, że w lipcu (wraz z nową projekcją inflacyjną) skłoni to RPP do cięć stóp – łącznie o 1 pkt proc. (do 4,75 proc.) i kolejne 1,25 pkt proc.

Obserwowaliśmy wtedy zakłócenia w łańcuchach dostaw i wyższe ceny energii, co przełożyło się na wzrost cen. Na szczęście ten etap już mamy chyba za sobą i ubiegły rok, 2024, zamknęliśmy z inflacją 3,6%. Zniesiono różnego rodzaju ulgi i wprowadzone nowe daniny państwowe, m.in. Podatek od ponadnormatywnego wzrostu wynagrodzeń.

Prognozy ING dla pary USD/PLN sygnalizują umiarkowaną zmienność kursu w kolejnych kwartałach. W dużej mierze zależy to od amerykańskiej polityki monetarnej i oczekiwań związanych z inflacją w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich tygodniach polski złoty mocno zyskiwał do głównych walut światowych.

Rynki pracy i wzrost płac są solidne, przy czym ten ostatni spowolnił, ale nadal odnotował około 10% r/r w grudniu – wskazują eksperci BofA. ” Inflacja średniorocznie ukształtuje się w 2025 r. na poziomie 3,7 proc. względem 3,7 proc. w roku 2024, czyli pozostanie na poziomie podobnym lub nawet wyższym niż w 2024 r. i powyżej celu inflacyjnego NBP” — wskazuje. Według ING i innych analityków rynkowych taka postawa NBP może wspierać złotego w średnim terminie. Różnica w poziomach stóp procentowych między Polską a strefą euro lub Stanami Zjednoczonymi staje się bowiem czynnikiem sprzyjającym utrzymaniu zainteresowania inwestorów rynkiem złotowego długu czy lokowaniem kapitału w polskich aktywach.

Wzrost płacy minimalnej wpływa jednak na całkowitą strukturę wynagrodzeń, ponieważ prowadzi do podwyżek pensji osób zarabiających więcej. Co więcej – w niektórych przedsiębiorstwach podwyżka inflacyjna gwarantowana jest regulaminem płac. Inflacja łączy się z równowagą między podażą a popytem w gospodarce i ilością pieniądza w obiegu.